Dnia 10 kwietnia 2025 roku na dziedzińcu Szkoły Podstawowej im. Arcybiskupa Generała Dywizji Mirona Chodakowskiego w Narwi odbyła się uroczystość upamiętniająca 15. rocznicę katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. To wydarzenie, zorganizowane z powagą i szacunkiem zgromadziło lokalną społeczność by wspólnie oddać hołd ofiarom tragedii z 10 kwietnia 2010 roku, w tym patronowi szkoły, arcybiskupowi Mironowi Chodakowskiemu. Wśród 96 osób, które zginęły w katastrofie byli m.in. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński z małżonką Marią oraz wielu wybitnych przedstawicieli życia publicznego, zmierzających na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
 
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz gminy, dyrekcja Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Narwi, nauczyciele, uczniowie oraz duchowni. Obecni byli: Wójt Gminy Narew - Pani Aneta Leonowicz, Sekretarz Gminy - Pani Joanna Majewska, Zastępca Głównego Księgowego - Pani Elwira Simończuk, Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej - Pani Elżbieta Lewicka, Przewodnicząca Rady Gminy Narew - Pani Sylwia Sawicka-Andrzejuk oraz Dyrektor Narwiańskiego Ośrodka Kultury - Pani Agata Smoktunowicz.
 
Uroczysty apel uzmysłowił wszystkim zebranym, że ten dzień to więcej niż chwila narodowej refleksji, to głęboko osobiste wspomnienie człowieka, którego korzenie wywodzą się stąd, z Gminy Narew. Chwila ciszy, podniosłe przemówienie i rozciągająca się w tle wystawa o Katyniu przypomniały dlaczego lot z 2010 roku miał miejsce. Wieńce, które zostały złożone pod tablicą upamiętniającą arcybiskupa Mirona Chodakowskiego są symbolem wiecznej pamięci i szacunku, dla tych, którzy odeszli, dla tych, którzy stali się symbolem narodowej tragedii.
 
Kim był arcybiskup Miron Chodakowski i co go łączy z Gminą Narew?
Dla Polski był prawosławnym arcybiskupem, generałem brygady i doktorem teologii. Narew zaś pamięta go jako syna tej ziemi. Z Narwią łączyły go nie tylko korzenie – matka wywodząca się z Kaczał, ojciec z Krynicy koło Narewki – ale też głęboka, serdeczna więź. Arcybiskup odwiedzał rodzinne strony tak często jak było to tylko możliwe, spotykał się z ludźmi, zawsze potrafił w swojej mądrości pokrzepić serca, podnieść na duchu, wskazać drogę. Pozostawił po sobie wspomnienie ciepła i bliskości. Gdy 10 kwietnia 2010 roku zginął w katastrofie pod Smoleńskiem, Narew opłakiwała go nie jak odległą postać ale jak kogoś swojego, jednego z nas. Wkrótce potem Szkoła Podstawowa w Narwi przyjęła jego imię, czyniąc życie i śmierć arcybiskupa trwałą lekcją wiary, patriotyzmu i oddania.
 
W dniu dzisiejszym społeczność naszej gminy po raz kolejny udowodniła, że tragedia smoleńska, choć bolesna, przekształciła się w siłę jednoczącą ludzi ponad podziałami. W cieniu szkolnych murów, pod tablicą upamiętniającą arcybiskupa, złożono dziś obietnicę: pamięć o poległych pozostanie żywa na zawsze w naszych sercach, w historii, w naszej wspólnej tożsamości.